Wojna między Rampańską Armią Wyzwoleńczą a przestępczym półświatkiem Sektora Korporacyjnego rozszerzyła się na inny region galaktyki. W ciągu ostatniego standardowego tygodnia, dwa dni po rozpoczęciu kryzysu uchodźców na New Holstice i Nowym Alderaanie, siły zbrojne Imperium Galaktycznego zaatakowały i zniszczyły kilkadziesiąt baz, stacji kosmicznych i konwojów związanych z organizacjami przestępczymi z Zewnętrznych Rubieży i Przestrzeni Huttów.
Po wieńczącej operację bitwie, z grupą piratów w systemie Genesis, Wielki Admirał Gilad Pellaeon wydał publiczne oświadczenie.
„Wojna Yuuzhan Vongów pozostawiła galaktykę ze złamanymi duszami i zdewastowanymi światami. Całe cywilizacje zostały rozproszone po gwiazdach, ich domy zostały spalone przez pozornie niepokonanych najeźdców. Dla tych, którzy przeżyli, nadszedł czas na odbudowę, czas na odzyskanie ich światów z piekielnych krajobrazów, w które zostały zamienione. Światy Imperium będą wspierać wszelkie takie przedsięwzięcia, zaczynając od wyeliminowania przestępczych szumowin, które żerowałaby na tych, którzy stracili wszystko”.
Wydaje się, że w przeciwieństwie do Nowej Republiki – i Imperium pod rządami zmarłego Imperatora – Wielki Admirał jest nieugięty w podejmowaniu działań i zapewnieniu tak bardzo potrzebnej stabilizacji i wsparcia na zrujnowanej północy. Niestety, Admirał nie udzielił żadnych wywiadów anie nie odpowiedział na szereg pytań. Jednakże, Moff Sarreti – bohater wojny Yuuzhan Vong oraz opiekun stolic Imperium– szybko poparł dowódcę wojskowego oświadczeniem Rady Moffów.
„Stało się jasne, że niekontrolowany element przestępczy zapuszcza głębokie korzenie na odzyskanych planetach i że będzie sabotował lub uzurpował wszelkie wysiłki terraformacji w nadziei na zysk. To nie jest Imperium Imperatora i takie okrucieństwo nie będzie już nigdy więcej tolerowane. Siły imperialne zrobią to, czego nasi sąsiedzi nie mają siły zrobić. Wyeliminujemy takie elementy, a następnie pomożemy w wysiłkach odbudowy cywilzacji”.
Następnie Moff został zapytany, czy planety muszą dołączyć do Imperium Galaktycznego jako warunek uzyskania pomocy.
„Nie. Większość tych planet nie ma formalnego rządu, który mógłby poprzeć taki wybór. To kwestia czystej ideologii, Nowy Porządek przywróci pokój i stabilizację w tym regionie. Bez machinacji Użytkowników Mocy, którzy wcześniej spaczyli jego ideologię”.
Pomimo tego oświadczenia, kilka planet już złożyło petycję o dołączenie do Imperium w takiej czy innej formie, a szereg firm z Głębokiego Jądra zaoferowało pomoc w postaci materiałów i specjalistów, aby zapewnić szybkość i sukces przedsięwzięcia.
Sarreti został również zapytany o obecną wojnę w Sektorze Korporacyjnym.
„Wszyscy widzieliśmy holovidy i zdjęcia, dowody tego, co dzikusy na Zygerrii i Nal Huttcię nazywają biznesem. Osobiście obrzydza mnie to, że Korporacja Aurek pozwala na taki rodzaj przemysłu, który przebiega pod ich nosem. Mimo to Imperium nie dołączy do Armii Wyzoleńczej, ale nasze firmy dostały pozwolenie na sprzedaż im sprzętu, a ochotnicy, którzy zechcą dołączyć do ich sił, nie zostaną ukarani – chyba że frakcja zwróci się przeciwko Imperium, oczywiście”.