Losy naszych dawnych studentów były najczęściej przedstawiane na zebraniach Rady. Niestety, odstępy czasowe między kolejnymi informacjami, a do tego słaba frekwencja przyczyniły się do tego, że informacje te nie są zbyt dobrze znane, dlatego zostają upublicznione dla wszystkich uczniów. Poniżej zawarte są informacje na temat każdego ucznia, który opuścił nasze szeregi od początku 20 ABY.
Initiate Ipseh Altraiser
Nie przystąpił do Triala na stopień Padawana. Jego strach udowodnił, że nie może on zostać Jedi – został usunięty przez Radę Jedi. Według raportów, powrócił na planetę Dorin.
Initiate Sazen Thru’st
Nie został dopuszczony do Triala i nie podjął żadnych działań, by nadrobić braki – został także usunięty przez Radę. Powrócił na Ryloth, HoloNet wymienił jego nazwisko wspominając napad bandytów, wymieniając go wśród rannych.
Padawan Fenni
Zrezygnował ze szkolenia kilka dni przed powrotem Sana Duura. Został odcięty od Mocy i opuścił Yavina IV – nie są znane jego dalsze losy.
Padawan Hebran Abren
Opuścił Akademię, nie kontaktując się z nikim, w okolicach misji na Galidraan. Pozostawił w budynku swój miecz, oraz zniszczył większość rzeczy, które otrzymał podczas nauki. Odleciał na Junction i nie jest wiadomym, co dzieje się z nim obecnie.
Padawan Asahi Vos
Opuścił Akademię również nie pozostawiając w tym temacie żadnych informacji – także w tym samym czasie, co Padawan Hebran. Skierował się na Junction, odlatując na pokładzie promu wojskowego. Nie ukrywał swoich danych, lecz nie są nam znane jego dalsze dzieje.
Nieznana jest wola Mocy. Niektórzy jak widać odchodzą wcześnie, a inni o wiele później. Szkoda, że te osoby nie odnalazły się na ścieżce Jedi i musiały ją opuścić.
Martwią mnie odejścia tylu obiecujących kandydatów. Najbardziej chyba poruszyło nas wszystkich odejście Hebrana. Sam zadecydował o swoim losie. Mam nadzieję, że ani on, ani pozostali nie podążą ścieżką Pete’a. Ciemna Strona kusiła, kusi i będzie kusić każdego.
Wszyscy oprócz Hebrana, byli tak na prawdę słabo zainteresowani szkoleniem na Jedi, skoro nie chciało im się wychodzić z kwater na treningi, to pewnie nawet nie będą próbować podążać ścieżką Pete’a.
To prawda, jak mówiłem już w końcu nieraz – gnuśni nigdy nie byli i nie będą zagrożeniem. Gnuśność odpycha ich od Mocy i treningu w ogóle, czy po Jasnej, czy po Ciemnej Stronie.