Dzisiejszy dzień kończymy następną dawką wieści z frontu! Mamy pierwszy sukces – Hapanie odbili Bandomeer z rąk wroga! Mimo braku innych głośnych zwycięstw, ofensywa przebiega wyśmienicie, a Yuuzhan Vongowie cofają się z minuty na minutę, tracąc bezprawnie okupowane sektory. Wszystkie cztery floty Nowej Republiki przesunęły linię frontu jeszcze bliżej Szlaku Hydiańskiego. Straty po stronie naszych wojsk na razie nie są duże, ale analitycy ostrzegają, że czas tych wielkich bitew dopiero nadchodzi. W pierwszej fazie ofensywy Vongowie nie dali zamknąć się w okrążenie na wschodzie i prawdopodobnie rozłożyli swe siły w światach-twierdzach. Jest już jasne, że „dwójka” i „czwórka” wspólnie dążyć będą do okrążenia i oblegania Ord Radama, natomiast flota Antillesa wyruszy na Mirial. Siły Admirała Kre’feya trzymają się blisko innych flot, ale być może pojawi się otwarcie na system Toprawa, którego zdobycie bardzo osłabiłoby mobilność armii Vongów na długości Szlaku Hydiańskiego. Nieco dalej na południu zwycięska flota Hapan wzięła na siebie główny ciężar naporu na obszar dookoła Junction, przy niewielkiej pomocy Mandalorian.
Sukces nad Bandomeer, floty zbliżają się do „twierdz”.
Optymistyczniej mają się sprawy na zachodniej części frontu, gdzie ochotnicze floty Protektoratu zaczynają zamykać dużą grupę wojsk Vongów w okrążeniu! Okręty pochodzące z wielu różnych planet, będące dziełem różnych cywilizacji, zjednoczyły się pod wspólnym sztandarem i teraz w końcu mają okazję odpłacić się wrogowi za całe cierpienie, jakie przyniósł on północy. Niegorzej wygląda sytuacja flot Resztek Imperium, które zagroziły odcięciu Serenno, co byłoby bardzo ważne w kontekście uszczuplenia sił wroga. Serenno jest jedyną „twierdzą” w tym obszarze frontu i gdy ono padnie, odsłoni się ścieżka wgłąb okupowanych obszarów. Druga Flota Imperialna musi jednak uważać, gdyż wróg z pewnością będzie szukać okazji do kontrataku w tak wysunięte siły. Flot Resztek jest mniej, ale są one większe i działają na trochę szerszych obszarach, niż sugeruje to mapa. Wciąż należy liczyć się ze scenariuszem, w którym Vongowie spróbują przerwać oblężenie. Najlogiczniejszym kierunkiem zrywu byłby właśnie zachód, wgłąb terytorium Protektoratu. Pozostaje liczyć na to, że do takiego nieszczęścia nie dojdzie, gdyż większość tamtejszych planet wciąż nie odbudowała infrastruktury defensywnej.
Więcej informacji wkrótce. Kolejne wiadomości z frontu pojawiać się będą codziennie w godzinach wieczornych, aż do zakończenia zmagań wojennych.
Komentowanie wyłączone.