Operacja „Wolność” – Pierwsze starcia

Mamy pierwsze wieści z frontu! Floty ruszyły do ataku, uderzając w terytorium okupowane przez Yuuzhan Vongów ze wszystkich stron jednocześnie. Siły Resztek Imperium skupiły się na wrogu w okolicach ufortyfikowanego Serenno, co zapewne ma na celu okrążyć planetę i otworzyć ścieżkę do systemów Toprawa lub Junction. Trzecia Flota Resztek zbliża się do Telos, ale raczej nie jest to na tyle mocna armada, by celować w odbicie systemu, prędzej chodzi o odwrócenie równowagi lub zmuszenie Vongów do rozdzielenia sił. Floty Protektoratu wykonały analogiczny ruch, kierując się dookoła umocnionych systemów Vinsoth i Dathomira. Na razie nie wiadomo, czy obie ofensywy z zachodu odniosły sukces. Wiadomo natomiast, że jedna bitwa już trwa, a mianowicie bitwa o Bandomeer, gdzie przybyli Hapanie. Przewaga sił księcia Isoldera jest podobno znacząca i być może niedługo usłyszymy wieści o zwycięstwie.

Pierwsze potwierdzone ruchy flot w ramach Operacji „Wolność”.

Siły Mandalorian kierują się na północny zachód, celując w słabo umocnioną przestrzeń, co zapewne rozrzedzić ma defensywę Vongów w tym rejonie. Na wschodzie ruszyła potężna ofensywa sił Nowej Republiki. Walczą wszystkie cztery floty. Bothanie pod dowództwem Tra’esta Kre’feya podążyli w stronę Junction. Jest to flota świeża, złożona głównie z nowych, niedoświadczonych jednostek – po ostatniej klęsce Admirał zmuszony był odbudować swoje siły. Flota numer dwa, pod przywództwem Admirała Draysona, atakować lub okrążać będzie system Ord Radama. Między „Jedynką” i „Dwójką” działa flota czwarta, która wyruszyła z systemu Yavin. Wojska Generała Bel Iblisa są najsilniejszą grupą okrętów i prawdopodobnie mają wspomóc skruszenie zewnętrznych obszarów, a dopiero potem udać się dalej, być może pod samo Telos. System ten, jak udało nam się dowiedzieć, stał się w pewnym sensie „stolicą” terytorium Yuuzhan Vongów. Z pewnością to tam odbędą się najcięższe walki. Do Telos wciąż jednak daleka droga, a jednym z przystanków jest system Mirial, gdzie Trzecia Flota Antillesa wkrótce rozpocznie swój bój.

Na zakończenie warto dodać kilka słów o nieobecnych. Wśród flot Galaktyki brakuje oczywiście reprezentantów Kartelu Zewnętrznych Rubierzy. KZR najwyraźniej nie zwęszyło okazji w altruistycznym wyzwalaniu północy – zapewne w podobnej operacji bliżej swoich granic Huttowie nagle nabraliby ochoty, by „wyswobodzić” kilka okolicznych planet, być może na zawsze. W boju brakuje również większości Jedi, lecz tutaj panuje silna zmowa milczenia. Ani dowódcy flot, ani też Jedi, nie chcą komentować swojej nieobecności. Owszem, Zakon przysłał kilku Mistrzów, którzy podobno pełnią gdzieś rolę wsparcia, ale do tej pory nie zarejestrowano nigdzie osoby Mistrza Luke’a Skywalkera. Pozostaje ufać, że Jedi, jak zwykle to z nimi bywa, wkrótce czymś nas zaskoczą – oby na plus. Do bitwy nie przyłączyły się także siły ARK (Sektor Korporacyjny), które wyłącznie wzmocniły defensywę swych południowych granic, przyjmując – wygodnie – neutralną postawę.

Więcej informacji wkrótce. Kolejne wiadomości z frontu pojawiać się będą codziennie w godzinach wieczornych, aż do zakończenia zmagań wojennych.