Admirał Gial Ackbar – bohater Rebelii, powrócił z emerytury! Ta informacja wstrząsnęła mediami i rozbrzmiała na wręcz wszystkich istniejących portalach informacyjnych. Po swoim powrocie na Coruscant niemal od razu zwołano prasową konferencję, na którą Kalamarianin zgodził się przybyć. Swój powrót usprawiedliwił tak:
„Ta wojna posunęła się za daleko! Nie mogłem się biernie przypatrywać upadkom kolejnych systemów, musiałem wkroczyć do akcji. Co prawda zdrowie przestało mi dopisywać, dopadła mnie starość, ale umysł mam równie tęgi, co dawniej. A to mi wystarczy.”
Admirał pozwolił sobie odpowiedzieć na jeszcze kilka pytań, dowiedzieliśmy się między innymi, że wiódł on spokojne życie w swoim domu na Mon Calamari, do którego zatęsknił. Choć szybko potem dodał, że zaczęła go tam trawić nuda, „a jak to zwykle z ludźmi, którym się nudzi bywa, zacząłem się garnąć do polityki. To była ostateczna oznaka, która mnie utwierdziła w tym, że czas wrócic na front!” – sala wybuchła śmiechem. Coruscant potwierdziło, że na dzisiejszej celebracji związanej z kolejną rocznicą sukcesu nad Endorem poświęci się jej segment ku czci Admirała Ackbara. Kalamarianin niechętnie zareagował na ową wiadomość.
Admirał uczestniczył ponoć w jakiejś operacji przed przybyciem do Stolicy. Nie udzielił jednak odpowiedzi na jej przebieg – zakaszlał, przeprosił i opuścił konferencję. Wszyscy domyślają się, że to skutek jego stanu zdrowia i nie odpowiedzenie na to konkretne pytanie jest przypadkiem, jednak zaczęły się już pojawiać teorie, jakoby operacja miała być czymś istotnym, lub była powiązana z kolejnym wydarzeniem, który opiszemy w tym artykule. Na najpopularniejsze teorie poświęciliśmy osobny artykuł.
Kolejną sprawą, która wywołała niemałe poruszenie w świecie polityki, było odsunięcie Generała Reveliona var Vascha od tzw. „Frontu Batorińskiego” Resztek Imperium. Kancelaria Admirała Pellaona zapewnia, że decyzja ta jest tymczasowa i wiąże się z koniecznością nadzoru nad konwojem zaopatrzeniowym, który wybrał nietypową trasę nadprzestrzenną. Wywołało to oburzenie w środowiskach proimperialnych, szczególnie na Batorine, planecie, na której Generał cieszy się wyjątkowym szacunkiem i gdzie odbyła się przełomowa bitwa, której rezultat przypisuje się, zdaniem wielu niesłusznie, właśnie Revelionowi.
Nastrojom nie pomogła wypowiedź samego Wielkiego Admirała Imperium:
„Przypominam, że obecnie wojna toczy się głównie między flotami, a zadanie sił naziemnych często ogranicza się do zabezpieczania zajętych planet i tłumienia ewentualnych niedobitków sił najeźdźcy stacjonujących tam na dole. To nie jest robota przełomowa, a do tej operacji z eskortą talenty var Vascha się bardziej przydadzą”.
Pojawiły się spekulacje o chęci pozbycia się generała przez Radę Moffów w związku z ich ostatnim domniemanym poróżnieniem zdań. Nie wiadomo jakie informacje są plotkami, działaniami propagandy, czy autentycznymi faktami. Czas pokaże, a my, jak zawsze, będziemy z państwem na bieżąco.
Dziennik Coruscant
Komentowanie wyłączone.