Zaginiony konwój Nowej Republiki

W ostatnim wydaniu naszego biuletynu informacyjnego przedstawiliśmy państwu informacje dotyczące wydarzeń na północy galaktyki. Kiedy starcia między Rampańską Armią Wyzwoleńczą i Kartelem Huttów jedynie rosną w swej intensywności, my przenosimy się na południe galaktyki – do miejsca, gdzie uderzyła w nas kolejna tragedia.

Okręty floty obronnej Nowej Republiki transportujące zapasy dla żołnierzy stacjonujących na Zeltrosie zostały oficjalnie uznane za zaginione w akcji. Konwój złożony z jednego krążownika oraz parunastu transportowców podróżował wzdłuż Koreliańskiego szlaku nadprzestrzennego, kiedy – jak podają nasze źródła wewnątrz sił wojska – wyszedł nagle z nadprzestrzeni w sektorze Merthańskim, poza oficjalnymi granicami Nowej Republiki. Tam utracono z nim kontakt.
Oficjalny komunikat ministerstwa obronny głosi, że dojść mogło do błędów w działaniu hipernapędu, oraz że na chwilę obecną nie są znane żadne szczegóły. Zapewniają również, że poszukiwania załóg oraz okrętów rozpoczęły się niezwłocznie i znajdują się obecnie w zaawansowanym stadium.

Z nieoficjalnych źródeł naszym dziennikarzom udało się dowiedzieć, że wywiad Nowej Republiki zdołał odnaleźć jednego załoganta, na wpół oszalałego w kapsule ratunkowej pośrodku ostatniej znanej pozycji floty transportowej. Ocaleniec znaleziony został w stadium załamania psychicznego oraz wycieńczenia, mamroczący jedynie nonsensy o czerwonych Jedi. Jego obecne położenie nie jest znane.

Będziemy informować państwa na bieżąco.