W Poszukiwaniu Prawdy – wojenne nastroje Nowej Republiki

Jak zwykle na koniec zostawiliśmy dla Państwa prawdziwą dawkę informacji z pierwszej ręki. Dzisiaj „W Poszukiwaniu Prawdy” będzie miało zaszczyt gościć jednego ze Starszych Oficerów Nowej Republiki, który opowie nam o obecnie panujących nastrojach w armii oraz flocie. Chciałbym powitać w studiu Dyna Maeita. Dobry wieczór Panu.

Witam Państwa, dobry wieczór.

Zacznijmy od czegoś prostego, jaka jest Pana obecna rola w armii?

Pełnię funkcję Starszego Oficera. Można powiedzieć, że moja dotychczasowa rola, przed wojną, polegała na spędzaniu długich godzin w placówkach rekrutacyjnych oraz szkołach oficerskich, by doglądać przebieg rekrutacyjno-szkoleniowy. Potem swoje spostrzeżenia wysyłam do osób wyżej postawionych ode mnie, które decydują o podjęciu specyficznych działań lub pozwoleniu na to, by funkcjonować tak jak do tej pory.

Obecnie jednak ta rola jest nieco bardziej czasochłonna, gdyż nabór nowych sił do armii stacjonarnej i floty skutecznie sprawia, że nie tylko ja mam pełne ręce roboty. Awanse oficerskie i odpowiedniego rodzaju szkolenia są ciągle przeprowadzane. Chcemy mieć pewność, że na pozycje dostają się osoby faktycznie patriotyczne, z odpowiednim przebiegiem kariery i podejściem do swoich podkomendnych, a nie dlatego, że nagle dostał rekomendację od swojego ojca-generała czy wujka-admirała. Może to być niepopularna opinia wśród moich rówieśników, ale przynajmniej ja staram się traktować wszystkich równo. Dopóki ktoś sobie na to nie zasłuży, nie zamierzam traktować go lepiej tylko dlatego, że moja głowa może zaraz polecieć za sprawą biurokracji. Dyscyplina musi być widoczna, musi być egzekwowana.

Nie mógłbym się z Panem zgodzić bardziej, Panie Maeit. Wspomniał Pan o rekrutacjach w ostatnim czasie, chciałem zatem poruszyć tę kwestię. Jak poszczególne ośrodki były przygotowane na wezwanie Prezydenta Borska?

Przyznam, że przyszło ono nagle, ale stanęliśmy w pełni gotowi i, moim zdaniem, wywiązaliśmy się z tego zadania wzorowo. Nabór jest duży, sprawdzanie i oddelegowywanie rekrutów do poszczególnych dywizji przebiega jak najbardziej płynnie.

Nie martwi Pana, że tak duża ilość nowych kandydatów może wpłynąć na poziom kompetencji w armii i marynarce?

Te obawy zawsze były i zawsze będą. My możemy jedynie mieć nadzieję, że kandydaci będą dawać z siebie wszystko. To, czy ktoś jest farmerem wilgoci z Tatooine, synem polityka z Coruscant czy zwykłym pracownikiem fabryki nie ma większego znaczenia. Liczy się to, co ma się w sercu i w głowie. Zaangażowanie.

Z pewnością to jeden z licznych problemów, które nęka obecnie armię. Panie Maeit, jeśli mogę zapytać, jakie są obecnie nastroje, morale?

Rzekłbym, że pozytywne. Mamy nabór nowych ludzi. Od dłuższego czasu nasi przeciwnicy nie mają żadnej kompetentnej taktyki. Na północy Galaktyki widzimy zmiany przy wsparciu Resztek Imperium, sporo mówi się o powrocie Admirała Ackbara. Pomimo tego, że wciąż mamy problemy z organizacjami terrorystycznymi, które wspierają Yuuzhan Vongów bądź działają na szkodę Nowej Republiki, organizacje takie jak Nowy Świt, to mogę Państwa zapewnić, że wszystko jest pod kontrolą.

Nie uważa Pan chyba, że te plotki i doniesienia sprzed miesięcy są prawdziwe?

Panie redaktorze. Zginął człowiek, znaleźliśmy dowody na to, że coś jest na rzeczy. Nie mogę mówić o szczegółach, ale mogę zapewnić, że wszystkie te „plotki i doniesienia”, o których Pan mówi, są jak najbardziej prawdziwe i zajmujemy się eliminacją wszystkich komórek, które mogły mieć z tamtym przykrym zdarzeniem miejsce.

Rozumiem. Kończąc niejako audycję, co powiedziałby Pan słuchaczom?

Proszę Państwa. Przyszło nam żyć w niepewnych i ciężkich czasach. Jeśli którekolwiek z Was pragnie wesprzeć Nową Republikę, centra rekrutacyjne pozostaną dla Państwa otwarte. Istnieje wiele innych stanowisk, które wymagają wsparcia, wolontariatów i pomocy niemal na każdym szczeblu gospodarki, służby zdrowia i wielu innych. Rozumiem obawę i strach, jednak ja wypełniam swoją służbę, aby moje dzieci i ich dzieci mogły mieć spokojne życie w przyszłości.

Dziękujemy za poświęcony czas oraz za tak wzniosłe słowa na zakończenie. „W Poszukiwaniu Prawdy” gościło dzisiaj Starszego Oficera Dyna Maeita. Państwa żegnam serdecznie i zapraszam na kolejną audycję!